Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/superksiazka.kalisz.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/superksiazka.kalisz.pl/paka.php on line 5
- Za pózno Kylie - usmiechnał sie zimno. W rekach

- Za pózno Kylie - usmiechnał sie zimno. W rekach

  • Justyn

- Za pózno Kylie - usmiechnał sie zimno. W rekach

26 January 2021 by Justyn

trzymał srutówke, która wycelował w Kylie. - Zgodnie z moim scenariuszem, to jest twój kochanek, Montgomery, a ty próbowałas porwac naszego syna i za¿adac okupu. Ale twój plan sie nie powiódł. Montgomery chciał cie wystawic do wiatru i pozabijaliscie sie nawzajem. Kylie zwróciła lufe swojego rewolweru w kierunku Aleksa, ale on tylko sie zasmiał. - No dalej, spróbuj zastrzelic mnie albo Marle... to tylko doda mojej wersji wiarygodnosci. Powiem, ¿e musiałem cie zabic w obronie swojej rodziny. I pamietaj, ¿e jesli zaczna swistac kule, twoje dziecko mo¿e oberwac. Chyba nie podejmiesz takiego ryzyka. - Dlaczego zrobiliscie to wszystko? - spytała Kylie. Bała sie, ale czuła te¿, ¿e ogarniaja gniew. - Naprawde sadziłas, ¿e kiedykolwiek oddam ci to dziecko? - spytała Marla. - Wiedziałam, ¿e w tym siedziałas. - Od samego poczatku. Zawsze byłas mi sola w oku. Nie mogłam zniesc mysli, ¿e musze cie prosic, bys poczeła moje dziecko. Marla obcieła włosy tak samo jak Kylie i była teraz tak do niej podobna, ¿e niewiele osób byłoby je w stanie od siebie odró¿nic. To wszystko było chore. 461 - Skad wiedzieliscie, gdzie jechałam tamtej nocy... po tym, jak pokłócilismy sie tu w holu? - spytała Kylie, grajac na zwłoke i usiłujac wymyslic jakis sposób, by odebrac Marli dziecko i uciec. - Wiedzielismy, ¿e złapiesz przynete i pojedziesz do Monterey -odparł Alex. - Jezu, to te¿ ustawilismy. Udałem, ¿e Marla do mnie zadzwoniła. Wiedziałem, ¿e podsłuchasz te rozmowe - przynajmniej czesc - i dowiesz sie w informacji telefonicznej, z jakim numerem miałem połaczenie. I dostałas numer tego małego hotelu. - Ale ciebie tam nie było, prawda? - spytała Kylie, patrzac na Marle - Nie. Montgomery mnie zastapił. A gdy tylko wyszłas, Alex zadzwonił do niego i kazał mu jechac na ustalone wczesniej miejsce na drodze nr 17. - Oczy Marli lsniły, jakby własnie wygrała jakies bardzo wa¿ne zawody. - Aleja mogłam pojechac inna droga- powiedziała Kylie. - Jechalismy za toba - odparła Marla. - Alex, ja i James. Wynajetym samochodem. Pojechalismy za toba na Haight Street i widzielismy, jak wsiadasz do mercedesa Pam. Wtedy wystarczyło ju¿ tylko zadzwonic do Monty'ego, który zaraz zajał swoje miejsce. Obecnosc Pam była tylko szczesliwym przypadkiem. Mielismy zamiar sie z nia dogadac, bo nie dosc. ¿e postanowiła zostac twoim prawnikiem, to chciała jeszcze napisac te cholerna ksia¿ke. Ty, niestety, nie zginełas w wypadku, ale przynajmniej jej udało nam sie pozbyc. Kylie zacisneła palce na zakrwawionym przescieradle. Wydawało jej sie, ¿e znalazła sie w sytuacji bez wyjscia. Mysl, Kylie, mysl! - Ale dlaczego Monty chciał mnie zabic?

Posted in: Bez kategorii Tagged: na którym palcu nosi się pierścionek zaręczynowy, świąteczne paznokcie hybrydowe, świąteczne paznokcie hybrydowe,

Najczęściej czytane:

ybko z kucek, ...

wybiegł na klatkę i podchodząc do drzwi naprzeciwko jego mieszkania. Tak się śmiesznie złożyło, że przyjaciel z dzieciństwa także okazał się być gejem. Podobno podkochiwał się w nim trochę, ale Krystian zawsze traktował go jedynie jako ... [Read more...]

¼niczkÄ… miaÅ‚ być ...

rzecz jasna Krystian. Chłopak westchnął ciężko, spoglądając na swoje odbicie w lustrze. Czarne, obcisłe spodnie opinały go tu i ówdzie, jeszcze bardziej podkreślając jego szczupłą sylwetkę, a ... [Read more...]

- Ma pan niezwykle piękny jacht, monsieur.

Dopiero teraz dostrzegła wiszący nad biurkiem stary obraz. Jeden z sześciu, które jakiś rok temu wykradziono z prywatnej kolekcji. Sama pomagała dokonać przestępstwa. - Potrafię docenić piękno - stwierdził, podając jej brandy. Nie wrócił za biurko, wybrał zamiast tego fotel obok niej. - Pani zdrowie, mademoiselle. - I pańskie, monsieur Blaque. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 NastÄ™pne »

Copyright © 2020 superksiazka.kalisz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste