Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/superksiazka.kalisz.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/superksiazka.kalisz.pl/paka.php on line 5
- Z ¿adna nie był dłu¿ej ni¿ pare miesiecy. On i Marla...

- Z ¿adna nie był dłu¿ej ni¿ pare miesiecy. On i Marla...

  • Justyn

- Z ¿adna nie był dłu¿ej ni¿ pare miesiecy. On i Marla...

14 January 2021 by Justyn

- Pamietam. - Głos Aleksa był zimny jak lód. Marla wiedziała, ¿e powinna byc tym poruszona, ale czuła sie coraz bardziej senna. - Ale chyba nie mamy wyboru, prawda? Powiedziałem mu, ¿e wypowiedziała jego imie, a on zgodził sie przyjechac. Wiec mówiłam cos? Jak? Nie pamietała, ¿eby była w stanie cokolwiek powiedziec ani w inny sposób kontaktowac sie z otoczeniem. Marla miała tysiace pytan, które chciała zadac swojej rodzinie, pytan, dotyczacych dziecka, córki, całego ¿ycia. Próbowała cos powiedziec, zwrócic na siebie ich uwage... Dlaczego nie mo¿e mówic? W przypływie frustracji zacisneła palce na kołdrze. - Widziałas to? - zawołał Alex. - Co? - Poruszyła sie! Spójrz na jej reke. Tak! Tak! Słysze was! Rozumiecie? - Zawołaj lekarza! - powiedział Alex. - Nareszcie. Mo¿e w koncu wyjdzie z tej spiaczki. - Był bardzo podekscytowany. Scisneło ja w gardle na mysl o tym, ¿e ten me¿czyzna, jej ma¿, kocha ja, choc ona nie pamieta nawet, jak on wyglada. - Chcesz powiedziec, ¿e słyszała nasza rozmowe? - W głosie Eugenii brzmiała nuta przera¿enia. - No... chyba tak... W pokoju zrobiło sie cicho, jakby oboje bezgłosnie wypowiadali ostrze¿enia albo wymieniali znaczace spojrzenia. Marla powoli rozluzniła palce. Usłyszała, jak ktos cicho podchodzi do łó¿ka. - Marla? - powiedział łagodnie Alex. - Kochanie, słyszysz mnie? Rusz reka, najdro¿sza. Daj mi jakis znak, ¿e jestes przytomna. Bo¿e, tak mi ciebie brakowało. 44 Mówił to tak szczerze. Chciała mu ufac. O Bo¿e, tak bardzo chciała uwierzyc w jego miłosc. Ujał jej dłon w swoje rece. - Scisnij mój palec, jesli mnie słyszysz, kochanie. Spróbuj. Marla wyte¿yła wszystkie siły, by poruszyc palcami, ale zesztywniałe miesnie ani drgneły. - Chyba... chyba cos... poczułem - powiedział Alex. - To dobrze. Och, mo¿e w koncu sie obudzi. - Eugenia podeszła bli¿ej. - Marla? Słyszysz nas, kotku? Kiwnij głowa albo otwórz oczy. - Chwila ciszy. Marla nie była w stanie sie ruszyc, czuła, ¿e znowu zaczyna tracic kontakt z rzeczywistoscia. - Kochanie...? Alex westchnał, zniechecony. Puscił jej dłon, która bezwładnie opadła na łó¿ko. - To nie ma sensu. - Oczywiscie, ¿e ma - powiedziała Eugenia spokojnie. - Po prostu musimy byc cierpliwi. Dojdzie do siebie. - A jesli nie dojdzie? - spytał Alex zimno. - Wtedy... bedziemy musieli sie przystosowac do nowej sytuacji. Wszyscy. To skomplikuje wiele spraw, ale swiat sie nie zawali. Nie martw sie na zapas. Widziałes, ¿e ruszyła dłonia, czułes, ¿e próbowała scisnac cie za reke. To ju¿ jakis

Posted in: Bez kategorii Tagged: bukiety urodzinowe dla mężczyzn, najgrubsza dziewczyna świata, kamil bednarek ile ma lat,

Najczęściej czytane:

...

warsztatu każdego psychoterapeuty, z rozkoszą by to uczyniła. Tylko że Flic nie była jej pacjentką, a tysiące pytań bez odpowiedzi, jakie od dawna dręczyły Zuzannę, dotyczyły młodszej z sióstr. ... [Read more...]

- Flic także.

- Boże... - Przypomniała mu się jej twarz za drzwiami balkonowymi. - Wiem, wiem. ... [Read more...]

i myszkę.

Jednak nie zrobił tego. Przyjął jej propozycję. Nie powinien był jej zaufać. Z kobietami najlepiej mieć się na baczności. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 superksiazka.kalisz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste